Od prawie pięciu lat mieszkam w Berlinie, który pod względem
kulinarnym jest mieszanką smaków praktycznie ze wszystkich zakątków świata.
Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie, począwszy od wszystkich możliwych
kuchni azjatyckich, przez kuchnię
arabską, włoską, francuską, polską, rosyjską, amerykańskie burgery, na typowo
niemieckiej kuchni skończywszy.Klub Polki na Obczyźnie zaproponował by uczestnicy napisali
na temat nietypowych lub dziwnych zwyczajach kulinarnych w krajach
zamieszkania. Kuchnia niemiecka jest w dużym stopniu podobna do polskiej,
Niemcy jadają dużo mięsa, ziemniaków, kiełbasek, kapusty kiszonej, pieczywa, a
to wszystko popijają dużą ilością piwa. Ja chciałabym przedstawić dla Was,
najciekawsze, popularne w poszczególnych
regionach potrawy w formie Menu, a zatem:Pragnę zaprosić was drodzy czytelnicy do wirtualnej)
restauracji "U Steffena". Dzisiejsze menu skomponowane jest z przeróżnych
smaków, których wspólnym mianownikiem jest kraj pochodzenia: Niemcy.
Od prawie pięciu lat mieszkam w Berlinie, który pod względem
kulinarnym jest mieszanką smaków praktycznie ze wszystkich zakątków świata.
Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie, począwszy od wszystkich możliwych
kuchni azjatyckich, przez kuchnię
arabską, włoską, francuską, polską, rosyjską, amerykańskie burgery, na typowo
niemieckiej kuchni skończywszy.Klub Polki na Obczyźnie zaproponował by uczestnicy napisali
na temat nietypowych lub dziwnych zwyczajach kulinarnych w krajach
zamieszkania. Kuchnia niemiecka jest w dużym stopniu podobna do polskiej,
Niemcy jadają dużo mięsa, ziemniaków, kiełbasek, kapusty kiszonej, pieczywa, a
to wszystko popijają dużą ilością piwa. Ja chciałabym przedstawić dla Was,
najciekawsze, popularne w poszczególnych
regionach potrawy w formie Menu, a zatem:Pragnę zaprosić was drodzy czytelnicy do wirtualnej)
restauracji "U Steffena". Dzisiejsze menu skomponowane jest z przeróżnych
smaków, których wspólnym mianownikiem jest kraj pochodzenia: Niemcy.
Zacznijmy do
przystawki, na którą proponuję wam Löwenzahnsalat, czyli nic innego jak sałatkę z mlecza. To nietypowe danie
jest bardzo popularne w graniczącym z Francją Saarlandzie. Sałatka z mlecza
przygotowywana jest na różne sposoby, ja proponuję wersję z gotowanym jajkiem,
grzankami i sosem winegret.
Dań głównych zaproponuję kilka, każdy wybierze coś co mu najbardziej
odpowiada.
Jako, że Berlin jest mi najbliższy, pierwszy pojawi się Currywurst czyli
grillowana lub pieczona kiełbaska wieprzowa (w smaku dosyć podobna do naszej
białej kiełbasy) podawana z pikantnym sosem, na który składa się przecier
pomidorowy lub po prostu ketchup i bardzo duża ilość curry. Kiełbaskę można
zamówić z bułką lub frytkami, poczas zamówienia pada też pytanie, czy chcemy by
była w skórce lub bez. Danie to wymyśliła Herta Heuwer w 1949 roku. Co wyda się
wam zapewne interesujące to fakt, że nagrobek tej pani polecany jest na liście
100 obowiązkowych rzeczy, które należy zobaczyć w Berlinie. Jakoś mnie to nie
przekonuje, chociaż Currywurst jadłam już kilkakrotnie. Jak donosi Wikipedia,
rocznie zjada się w Niemczech 800 milionów porcji pikantnej kiełbaski. Macie
jednak ochotę na coś bardziej wyszukanego?
żródło: http://www.123countries.com/germany/national-dish-currywurst-of-germany/ |
Zatem moja druga propozycja to Birnen, Bohnen und Speck, czyli tłumacząc
dosłownie gruszki, fasolka i boczek. Jest to typowa potrawa jednogarnkowa
(Eintopf), pochodząca z Hamburga, ale popularna praktycznie w całych północnych
Niemczech. Najważniejszą w tej potrawie jest sama gruszka, musi to być bowiem
grusza Konferencja, nie jest za słodka, ma też mniej soku, co podobno najlepiej
pasuje do gotowanego boczku. Nie wiem jak ten smak komponuje się z fasolką, ale
może macie ochotę spróbować i dowiem się po degustacji?
żródło: http://herzragout.de/birnen-bohnen-und-speck/ |